1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kościół katolicki ostro o AfD: „To nie dla chrześcijan”

Christoph Strack
23 lutego 2024

Kościół katolicki w Niemczech ostrzega przed prawicowym ekstremizmem w kraju: „Volkistowski nacjonalizm jest nie do pogodzenia z chrześcijańskim obrazem Boga i człowieka”, oznajmili niemieccy biskupi z Augsburga.

Demonstracja przeciw prawicowemu ekstremizmowi w Berlinie (21 stycznia 2024 roku)
Demonstracja przeciw prawicowemu ekstremizmowi w Berlinie (21 stycznia 2024 roku)Zdjęcie: Caro Trappe/dpa/picture alliance

Kościół katolicki w Niemczech niezwykle dobitnie potępił volkistowski nacjonalizm i prawicowo-ekstremistyczne tendencje w społeczeństwie (Volkizm to niemiecka skrajnie prawicowa, rasistowska ideologia rodem z XIX wieku. Jednym z jej celów było stworzenie rasowo czystego germańskiego państwa bądź pangermańskiego związku państw w Europie Środkowej – przyp.).

„Prawicowe partie ekstremistyczne i te, które plenią się na obrzeżach tej ideologii, nie mogą być zatem dla chrześcijan miejscem ich działalności politycznej, a także nie mogą być przez nich wybierane”, napisali biskupi zebrani na zgromadzeniu plenarnym Niemieckiej Konferencji Biskupów w Augsburgu w przyjętej przez aklamację deklaracji.

Jednogłośni przeciw skrajnej prawicy

W tym kontekście biskupi wyraźnie wskazują na po części skrajnie prawicową partię Alternatywa dla Niemiec (AfD). To jest wydarzenie o tyle niezwykłe, że biskupi katoliccy od 25 lat powstrzymywali się od oceniania partii politycznych. Przewodniczący niemieckiego episkopatu, biskup Georg Bätzing, wyjaśnił, że ponad 60 biskupów długo o tym dyskutowało. W końcu jednak wszyscy zebrani uznali to za konieczne. Podkreślił, że deklaracja została przyjęta jednogłośnie.

Jednomyślność podczas obrad Zgromadzenia Plenarnego biskupów w AugsburguZdjęcie: Annette Zöpf/EPD-Bild/picture alliance

„Po wielu falach radykalizacji” w AfD dominują dziś nastroje volkistowsko-nacjonalistyczne. AfD dryfuje między prawdziwym ekstremizmem prawicowym, który Urząd Ochrony Konstytucji potwierdził w niektórych stowarzyszeniach landowych i w młodzieżówce partii, a „prawicowym populizmem, który wydaje się być mniej radykalnym i zasadniczym”. Biskupi wyraźnie potępiają uprzedzenia wobec uchodźców, imigrantów, muzułmanów i „coraz częściej i mocniej” wobec Żydów.

„Skrajnie prawicowe hasła nie do pogodzenia z posługą w Kościele”

Czyniąc to, biskupi wzywają etatowych pracowników Kościoła i wolontariuszy do odpowiedzialności. „Szerzenie skrajnie prawicowych haseł, zwłaszcza rasizmu i antysemityzmu, jest nie do pogodzenia z pracą etatową lub ochotniczą w kościele”. Prawicowe partie ekstremistyczne i te, które „plenią się na obrzeżach tej ideologii” nie mogą być „miejscem działalności politycznej dla chrześcijan i nie mogą być przez nich wybierane”, napisali biskupi w deklaracji z Augsburga.

Na początku grudnia również Kościół Ewangelicki w Niemczech (Evangelische Kirche in Deutschland , EKD) wypowiedział się na temat AfD oświadczając, że orientacja tej partii „w żaden sposób nie jest zgodna z zasadami wiary chrześcijańskiej”. Jeśli dodać do tego przestrogi duchownych żydowskich i muzułmańskich, wyłania się z tego szeroki sojusz wyznaniowy skierowany przeciw AfD.

Biskup Magdeburga Gerhard FeigeZdjęcie: Peter Gercke/ZB/dpa/picture alliance

Niektórzy biskupi brali ostatnio udział w demonstracjach przeciw prawicowemu ekstremizmowi, co się zazwyczaj nie zdarza. Na przykład przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec Georg Bätzing uczestniczył w proteście w swoim diecezjalnym mieście Limburgii. W stolicy Nadrenii-Palatynatu Moguncji jej biskup Peter Kohlgraf ostrzegał przed ksenofobią. W Augsburgu sprzeciw Kościoła wobec nieludzkiej i antydemokratycznej polityki zapowiedział biskup Bertram Meier.

Chyba najbardziej dobitnie wyraził się biskup Gerhard Feige z Magdeburga. Przemawiał w swoim diecezjalnym mieście, podobnie jak i protestancki biskup Friedrich Kramer. Feige przestrzegał przed „demagogami” i „podpalaczami” oraz ostrzegał: „Nie dajmy się nabierać na kłamstwa, przeinaczanie faktów i ‘truciznę prostych rozwiązań’!”.

„AfD zagraża spójności społecznej“

Wschodnioniemieccy katolicy są jeszcze bardziej dobitni niż zachodnioniemieccy i nazywają w swoich wypowiedziach AfD po imieniu. Na ocenę dokonaną w tym tygodniu przez niemieckich biskupów mieli również wpływ goście ich zgromadzenia plenarnego.

Ukształtować opinię biskupów pomogło przede wszystkim wystąpienie 42-letniego Claudia Kullmanna, który od sześciu lat jest szefem Biura Katolickiego w Erfurcie, które jest miejscem, gdzie Kościół spotyka się z polityką Turyngii. W tym landzie AfD ma około 30 procent poparcia i jest dziś najsilniejszą partią. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji ocenia turyngeńską organizację AfD jako „zdecydowanie skrajnie prawicową”.

Pod hasłem „Nasz krzyż nie ma haków” organizacje katolickie od dawna ostrzegają przed prawicowym ekstremizmem (krzyż z hakami, to by było po niemiecku Hakenkreuz, a tak w tym języku jest nazywana swastyka – przyp.)Zdjęcie: Bernd Wüstneck/ZB/dpa/picture alliance

Politolog Kullmann pokazał, w jaki sposób volkistowski duch i sposób myślenia zbliżony do AfD zagrażają spójności społecznej. Według Kullmanna mogą one nawet zniszczyć zaufanie między przyjaciółmi.

Kongres Katolików w Turyngii w samym środku kampanii wyborczej

Decyzja z Augsburga czyni nadchodzący Kongres Katolików 2024 jeszcze bardziej ekscytującym. Katolicy spotkają się od 29 maja do 2 czerwca w Erfurcie, mieście diecezjalnym, stolicy Turyngii. 13 tygodni później w tym landzie odbędą się wybory krajowe, w których na czele kandydatów AfD stanie Björn Höcke – radykalnie prawicowy polityk AfD, którego zgodnie z orzeczeniem sądu można nazywać faszystą.

Na wybory w Turyngii i dwóch innych wschodnioniemieckich landach z niepokojem spogląda nie tylko Kościół.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

AfD przyciąga coraz więcej młodszych wyborców

01:03

This browser does not support the video element.