1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Makabryczne eksperymenty na dzieciach. Uniknął kary

Monika Stefanek opracowanie
22 kwietnia 2024

Nazistowscy lekarze, już po wojnie, bez przeszkód testowali w sanatorium dziecięcym Mammolshöhe leki na chorych na gruźlicę. Co najmniej czworo dzieci zmarło.

Zdjęcie rentgenowskie płuc zajętych przez turberkulozę - zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie rentgenowskie płuc zajętych przez turberkulozęZdjęcie: Luke MacGregor/REUTERS

Lekarze zaangażowani w mordowanie osób niepełnosprawnych w czasach narodowego socjalizmu, po zakończeniu wojny testowali leki na młodych pacjentach chorych na gruźlicę. Miało to miejsce w Hesji, w sanatorium dziecięcym Mammolshöhe. Badanie zlecone przez Krajowe Stowarzyszenie Opieki Społecznej w Kassel potwierdziło zarzuty wobec byłego dyrektora placówki Wernera Catela.

Za jego zgodą sanatorium dla dzieci położone w pobliżu miasta Königstein im Taunus testowało w 1947 roku niezatwierdzony jeszcze preparat na tuberkulozę. Próby, prowadzone bez zgody rodziców, doprowadziły w co najmniej czterech przypadkach do śmierci małych pacjentów. 

Kluczowa rola w eutanazji

„Przypadek ten jest przykładem tego, do czego może prowadzić po 1945 roku brak krytycznej analizy roli medycyny w państwie narodowo-socjalistycznym” – brzmi wniosek historyków, którzy zajmowali się sprawą. Według raportu, w czasach Trzeciej Rzeszy, Werner Catel miał jako dyrektor kliniki uniwersyteckiej w Lipsku i ekspert „Komisji Rzeszy do naukowej ewidencji chorób dziedzicznych” odegrać kluczową rolę w morderstwach eutanazyjnych dokonywanych przez nazistów.

Werner Catel został po zakończeniu wojny zdymisjonowany przez sowieckie władze okupacyjne, a następnie uciekł na Zachód. Po tym jak w 1947 roku objął kierownictwo sanatorium w Mammolshöhe sprowadził tam dwóch innych lekarzy z Lipska, którzy byli wcześniej zaangażowani w morderstwa dzieci.

Gdy lekarze byli mordercami. PODCAST

13:47

This browser does not support the video element.

Badania wykazały, że kwestia personelu już pod koniec lat lat 40. wywołała w Hesji kontrowersje. Nominacja Catela na szefa katedry pediatrii na Uniwersytecie w Marburgu nie powiodła się właśnie z powodu jego działalności w czasach nazistowskich. Dochodzenie prowadzone w sprawie zgonów w sanatorium pediatrycznym w pobliżu Königstein im Taunus nic jednak nie dało. Wydarzenia te, w kontekście „ukrywania, zaprzeczania, trywializowania, zniekształcania i przekręcania faktów historycznych, doprowadziły do reinterpretacji i ponownej oceny biografii Catela” – stwierdzili historycy.

Uniknął kary

Osoby odpowiedzialne wówczas w heskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych nie zajęły się kwestią rażących naruszeń prawa i etyki zawodowej. Zamiast tego, w odniesieniu do serii przeprowadzonych eksperymentów, podkreślano zasługi Catela dla badań nad gruźlicą.

Werner Catel prowadził sanatorium przeciwgruźlicze w Hesji do 1954 roku, następnie objął profesurę na Uniwersytecie Christiana Albrechta w Kilonii. Nawet po przejściu na wcześniejszą emeryturę, w wywiadzie z lat sześćdziesiątych, opowiadał się za mordowaniem upośledzonych umysłowo dzieci. Jak mówił, „uwolnienie tych idiotycznych dzieci od ich nieszczęścia” byłoby bardziej humanitarnie.

(EPD/stef)

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>