1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Scholz z uznaniem o Nawalnym: „Dzielny człowiek”

20 sierpnia 2022

Dwa lata temu 20 sierpnia doszło do zamachu na Aleksieja Nawalnego. Kanclerz Olaf Scholz nawiązał do tego wydarzenia w przesłaniu wideo.

Alexej Nawalny
Aleksiej Nawalny podczas rozprawy w moskiewskim sądzie w połowie maja Zdjęcie: Alexander Zemlianichenko/AP/dpa/picture alliance

W drugą rocznicę próby otrucia rosyjskiego polityka opozycyjnego Aleksieja Nawalnego kanclerz Olaf Scholz nawiązał do tego wydarzenia w swoim przesłaniu wideo. Jak stwierdził, sprawa ta dowodzi, że „wolność i demokracja w Rosji były zagrożone” jeszcze przed atakiem Rosji na Ukrainę. Następnie dodał, że obecnie „wolność słowa jest jeszcze bardziej zagrożona”. Odnosząc się do aktualnej sytuacji w Rosji kanclerz stwierdził, że „wielu ludzi boi się wypowiadać własne zdanie”. Dlatego, jak podkreślił „właśnie w tych dniach tak ważna jest pamięć o Aleksieju Nawalnym, który pozostaje niezmiennie odważny i stoi na straży zasad, które wielu obywatelom Rosji pokazują dobrą perspektywę”. Chodzi o to, że „najlepiej żyje się w demokracji i państwie praworządnym” – powiedział Scholz, apelując o reformy polityczne w Rosji. 

„Wrócił do Rosji, by walczyć o demokrację”

Kanclerz przypomniał, że Nawalny „ledwo przeżył zamach na niego”. Polityk rosyjskiej opozycji przebywał potem na leczeniu w Niemczech. „Rozmawiałem z nim w tym czasie i poznałem odważnego człowieka, który wrócił do Rosji, by walczyć o demokrację, wolność i praworządność” - wskazał Scholz. Dziś rosyjski opozycjonista przebywa w obozie karnym. „Powinniśmy teraz o tym pomyśleć” - oświadczył polityk SPD, apelując, by nie zapominać o losie Nawalnego.

Po powrocie do Moskwy w styczniu 2021 roku Aleksiej Nawalny został aresztowany za rzekome oszustwa. Skazany na 9 lat więzienia opozycjonista obecnie przebywa w obozie karnym 260 km na wschód od Moskwy. Według międzynarodowej opinii publicznej Nawalny jest więźniem politycznym.

Kanclerz Olaf Scholz w najnowszym przesłaniu wideo nawiązuje do rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego Zdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

„Po raz drugi obchodzę moje drugie urodziny”

„Po raz drugi obchodzę moje drugie urodziny. Dzień, w którym chcieli mnie zabić, ale z jakiegoś powodu nie umarłem” – napisał w sobotę 20 sierpnia na Instagramie 46-letni Aleksiej Nawalny. W ten sposób za próbę otrucia go środkiem bojowym z grupy nowiczoków ponownie oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina. Jednocześnie skrytykował, że nie przeprowadzono dotąd oficjalnego śledztwa w tej sprawie. Tymczasem Kreml odpiera wszelkie zarzuty.

Ostrzejsze sankcje wobec rosyjskich oligarchów

Nie dalej w środę 17 sierpnia Aleksiej Nawalny wezwał Zachód do nałożenia ostrzejszych sankcji wobec rosyjskich oligarchów. „Nie zapominajmy, że sankcje są niezbędne, by zmusić agresora do zaprzestania wojny” - można przeczytać wpis opozycjonisty na Twitterze odnoszący się do wojny Rosji z Ukrainą.

Nawalny skrytykował między innymi fakt, że na liście unijnych sankcji znajduje się szef państwowego koncernu naftowego Rosnieft Igor Sieczin, ale nie ma tam szefa Gazpromu Aleksieja Millera. Z kolei na liście sankcji USA nie ma miliardera i byłego właściciela klubu piłkarskiego Chelsea Romana Abramowicza. Zagorzały przeciwnik Kremla skrytykował również, że spośród 200 osób zaliczanych  przez magazyn „Forbes” do najbogatszych Rosjan, tylko niespełna jedna czwarta figuruje na listach zachodnich sankcji.

  

Rosyjski opozycjonista: "Od Ukrainy zależy przyszłość Rosji"

02:08

This browser does not support the video element.

(DW/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>