1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szybki wzrost liczby zakażeń grzybem Candida auris

26 maja 2023

Zakażenie Candida auris może być niebezpieczne dla życia ludzi z osłabionym układem odpornościowym. W Europie mnożą się przypadki zachorowań, a w USA od 2020 roku ich liczba wzrosła czterokrotnie.

Zakażenie Candida auris może być groźne dla życia osób ciężko chorych
Zakażenie Candida auris może być groźne dla życia osób ciężko chorychZdjęcie: Kateryna Kon/IMAGO

W USA jest coraz więcej zakażeń grzybem Candida auris. W 2020 roku naliczono 1310 takich przypadków, a w roku ubiegłym już 5754.

Chociaż w stosunku do całej ludności USA ta liczba wydaje się mała, to lekarze są zaniepokojeni. Już w październiku 2022 roku WHO wciągnęła Candida auris na listę 19 najniebezpieczniejszych infekcji grzybiczych, czyli Funfal Priority Pathogens List (FPPL).

W Europie coraz częściej dochodzi do zakażeń tych grzybem – przede wszystkim we Włoszech i w Hiszpanii. Pewną liczbę infekcji zanotowano także w Niemczech. 

Candida auris atakuje przede wszystkim ludzi o osłabionej odporności

Szczególnie zagrożeni zakażeniem Candida auris są ludzie, których układ odpornościowy jest osłabiony z powodu operacji, chemioterapii lub z innych przyczyn zdrowotnych. Dlatego  grzyb szerzy się głównie w placówkach opiekuńczych i szpitalach.

– Osłabienie lub niewydolność układu odpornościowego torują drogę grzybowi, który może atakować różne obszary organizmu – tłumaczy Oliver Cornely z Kliniki Uniwersyteckiej w Kolonii. Należą do nich układ krążenia, rany, układ trawienny i różne tkanki. – Jeśli grzyb zainfekuje krwiobieg, może to wywołać między innymi sepsę. Jeśli przeniknie do tkanki, to kiedyś znajdzie się w naczyniu krwionośnym, będzie transportowany dalej przez krew, a w ten sposób może dostać się do wszystkich organów.

Grzybice inwazyjne, takie jak te wywoływane u niektórych ludzi przez Candida auris, należą do najczęstszych chorób zakaźnych na świecie. Co roku atakują ponad miliard ludzi. Około 1,5 miliona umiera.

[film]

Wysoka odporność Candida auris

Grzyb ten pierwszy raz opisano już w 2009 roku. Zakażenia nim wystąpiły jednocześnie w różnych miejscach świata. Przyczyna tego zjawiska nie jest znana, a dopiero od niedawna grzyb ten pojawia się z większą intensywnością. – Candida auris to najnowszy z drożdżaków, które mogą osiedlać się u ludzi. Wszyscy nosimy różne grzyby w naszym organizmie. Z reguły neutralizuje je nasz układ odpornościowy, więc u ludzi zdrowych nie powodują one problemów – wyjaśnia Cornely.

Candida auris ma szczególne cechy, które czynią go bardzo niebezpiecznym dla ludzi ze źle działającym lub niedziałającym układem odpornościowym. Należy do nich lekoodporność. – Lekoodporność nie powstaje dopiero podczas leczenia i wskutek przyzwyczajenia się zarazka do środków przeciwgrzybiczych. Ten grzyb jest odporny jakby od urodzenia. To utrudnia jego zwalczanie – mówi Cornely. 

Wyróżnikiem Candida auris jest jeszcze jedna ważna cecha: ten grzyb potrafi przetrwać na powierzchniach. – Może się zdarzyć, że dotkniemy skażonej powierzchni i w ogóle nie dowiemy się o tym, że potem będziemy już mieć grzyba na skórze. Jeśli wtedy podamy na przykład rękę pacjentowi o osłabionej odporności, możemy natychmiast przenieść grzyba na tę osobę – mówi Cornely.

Naukowiec dodaje, że ta niezwykle wysoka odporność tłumaczy również wzrost liczby zachorowań. Jego zdaniem nie należy wpadać w panikę, ale infekcje grzybicze należy traktować poważnie i opracowywać lepsze metody ich diagnozowania.

Nieswoiste objawy

Kto zakazi się Candida auris, często dostaje gorączki i dreszczy. W szpitalu jest na porządku dziennym, że pacjenci nabawiają się gorączki, a ich układ odpornościowy ulega przynajmniej przez jakiś czas osłabieniu.

Te objawy są typowe dla wielu chorób. Dlatego często trudno zdiagnozować infekcję grzybiczą. Poza tym mogą one powstawać w różnych obszarach organizmu lub wewnątrz tkanek, gdzie są niewidoczne. To wszystko opóźnia diagnozę.

Jeśli istnieje podejrzenie infekcji grzybiczej, robi się wymaz i zakłada hodowlę grzyba w celu określenia go z punktu widzenia biologii molekularnej i morfologii. Zanim da to jednoznaczny rezultat, mogą jednak minąć całe dni – dni, kiedy grzyb może się rozprzestrzeniać dalej. W tym czasie maleją szanse pacjenta na przeżycie. 

– Jeśli przez 24 godziny pacjent jest źle leczony lub wcale nie jest leczony, bo właśnie nie wiadomo, o którego grzyba chodzi, może się zdarzyć, że dojdzie u niego już do uszkodzeń narządów – tłumaczy Cornely.

Jeśli jednak wiadomo, jaki to grzyb, podaje się odpowiednie środki przeciwgrzybicze. Tych jest jednak bardzo niewiele i nie są one tak samo skuteczne we wszystkich infekcjach grzybiczych. Brakuje nowych lekarstw. Trzeba je pilnie opracowywać, ale – jak skarżą się naukowcy – badania nad infekcjami grzybiczymi są bardzo zaniedbywane, chociaż stanowią wysokie zagrożenie. 

Najgroźniejsze grzyby

Na prowadzonej przez WHO liście najbardziej niebezpiecznych zarazków grzybiczych znajdują się w kategorii „krytyczny priorytet” oprócz Candida auris jeszcze trzy inne czynniki zakaźne. Są one znane już od dłuższego czasu i dają się obecnie łatwiej diagnozować. Wszystkie te grzyby atakują przede wszystkim ludzi cierpiących na jakąś ciężką chorobę.

Jednym z nich jest Candida albicans, drożdżak, który często występuje w organizmie. Występuje przede wszystkim na skórze, w jamie ustnej i jelitach. Dopóki żyje w harmonii z innymi mikroorganizmami, z reguły nie powoduje problemów.

Wysokie dawki podawanych antybiotyków lub zła higiena niosą ze sobą jednak ryzyko poważnej infekcji spowodowanej przez tego grzyba. Najczęstszymi objawami są wtedy na przykład swędzenie i zaczerwienienia, a w najgorszym wypadku infekcja przerzuca się na narządy. 

Drugim pod względem częstości występowania zarazkiem jest Aspergillus fumigatus. Możemy go wchłonąć do ciała razem z wdychanym powietrzem. Ta szeroko rozpowszechniona pleśń znajduje się w glebie lub rozkładającym się materiale roślinnym. W najgorszym wypadku wywołuje infekcję płuc, na przykład tak zwaną aspergilozę inwazyjną. 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Grzyb Cryptococcus neoformans również może znaleźć się w płucach w wyniku oddychania, stamtąd zaś dotrzeć do mózgu, wywołując oprócz silnych bólów głowy także problemy neurologiczne. Konsekwencją może być na przykład tak zwane kryptokokowe zapalenie opon z napadami drgawek, gorączką lub nawet porażeniami.

Ogromna różnorodność gatunków

Grzyby to po zwierzętach drugie co do liczebności królestwo organizmów. Są na naszej skórze, w płucach i jamie ustnej, w jelitach i waginie. Nie wszystkie grzyby są chorobotwórcze lub zgoła zabójcze.

Badacze szacują, że na świecie są mniej więcej trzy miliony różnych grzybów, a 300 tysięcy z nich jest znanych. Jedynie 150–300 gatunków zostało dotychczas opisanych jako chorobotwórcze dla człowieka i odpowiada za około 90 procent wszystkich zgonów powodowanych przez infekcje grzybicze.